Informacje przedmiotowe
II Szczeciński Przegląd Twórczości Poetyckiej im. Edwarda Stachury „Wędrówką życie jest człowieka”.
- Szczegóły
- Kategoria: Rekrutacja
- Odsłony: 6196
Do konkursu przystąpiło 18 uczestników, nadesłali oni 32 utwory, które złożyły się na publikację książkową. Poziom nadesłanych prac był tak bardzo wysoki, że jury (Ewa Smólska i Katarzyna Krzyżewska) zdecydowało o przejściu do finału 8 uczestników. Poznamy ich nazwiska 29 stycznia 2021r. o godzinie 17:00 w Sali Kominkowej Domu Kultury 13MUZ w Szczecinie. Poeci tegorocznego konkursu to uczniowie szczecińskich liceów: I Liceum Ogólnokształcącego, II Liceum Ogólnokształcącego, XIV Liceum Ogólnokształcącego, VI Liceum Ogólnokształcącego, Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Integracyjnymi.
Ze wstępu do tomiku:
QVAE IAM SCRIPTUM „Nie ma takiej rzeczy powiedzianej, która nie zostałaby już powiedziana”. Jednakże wiersze zebrane w tej antologii przeczą temu, bowiem nadają nowy sens poważnym rozterkom egzystencjalnym. Młodzi poeci nie pozwalają czytelnikowi beztrosko i powierzchownie przechodzić przez życie. Ważnym motywem uobecniającym się w wielu wierszach jest odpowiedzialność za słowa i czyny.
„Nie wszystko można powiedzieć,
słowa są jak pociski […]”
Czytamy u Zofii Kalczyńskiej w wierszu „Cyrk”. W teksach pojawia się też odwieczna tęsknota za nieznanym, pragnienie przygód i ekscytujących wrażeń, okupionych bardzo często samotnością i wykorzenieniem. O tym mówi podmiot liryczny w wierszu Hanny Korzeb „Tym którzy uciekli, bo nie potrafili pozostać”.
„Po świecie podróżują tylko ci
którzy stałego miejsca nie mają[…]
nie mając gdzie wracać myślami
ani za kim tęsknić”
Czytelnik natrafia także na odwieczną dialektykę serca i rozumu, która dopiero w zespoleniu się tych sił daje moc sprawczą. Opowiada o tym Kacper Staszak w wierszu „O porozumieniu serca z rozumem”. Podmiot liryczny cechuje niekiedy bezpretensjonalna, dobra witalność i szczerość, którą znajdziemy w „Żyć jak piszę” u Pauliny Zaborniak. Jednak przede wszystkim antologia jest mapą życia, na niej w każdym wierszu odnajdujemy dekalog współczesnego człowieka.[…]W antologii każdy konfrontowany jest nieustannie z ważnymi pytaniami, często gorzkimi refleksjami, ale oprócz tego spotyka się z wszechobecną, w większości utworów, nadzieją. Jak w wierszu „Tęcza na ziemi” Julii Szamburskiej, gdzie mamy jasne, szczere przesłanie.
„Bo szczęście samo przychodzi;
szuka i odnajduje
człowieka o smutnym wzroku”
Życzę wszystkim przyszłym czytelnikom, by antologia pozostała w ich sercach na zawsze, bo „VERBA VOLANT SCRIPTA MANET – „Słowa ulatują, to co zostało napisane, pozostaje”.
Ewa Smólska